Zenon Balcer: Wielowarstwowość
Wystawy indywidualne zagraniczne /Przestrzenie artystyczne Zenona Balcera
Zenon Balcer tworzy swój świat artystyczny korzystając z fotografii cyfrowej, z doświadczeń pracy nad grafiką warsztatową, ze znajomości programów graficznych. Obrabia, przekształca formę rozdziela warstwy, zwielokrotnia. Tworzy własny warsztat, archiwizując rozpoznane środki i sposoby wyrażania. Po wyborze interesującego go tematu, artysta dobiera optymalne środki wyrazu, które często musi modyfikować lub odkryć na nowo. Pierwsze co uderza w pracach artysty to ruch, miękkość, drżenie i dramaturgia płynąca z kompozycji, walorowych przejść, czasem poetyckich odrealnionych zapisów rzeczywistości. Środkiem do dramatycznej ekspresji jest najczęściej głęboka czerń i miękkie przejście do światła. Światło jest często u Balcera tematem ale jednocześnie środkiem wyrazu, nośnikiem emocji. Ruch wydobywany poprzez przesunięcia i rozwarstwiania konkretnej rozpoznawalnej formy zmienia konkret w poetykę. Zabieg ten pozwala widzowi na własną interpretację, własne skojarzenia i w tym właśnie momencie następuje przeniesienie emocji. Obserwując twórczość artysty można dostrzec analogię z włoskimi futurystami, u których ruch i pęd był priorytetem. Dzieło miało za zadanie wykroczyć poza utrwalanie nieruchomego momentu i uchwycić czwarty wymiar. Eksperymenty artystyczne futurystów skupiały się bowiem głównie na symultanicznym przedstawieniu ruchu, niczym w poklatkowym filmie. Takie wrażenie sprawiają „Dynamizm psa na smyczy” Giacomo Balli i „Błękitna tancerka” Gino Severiniego. Także u kubistów możemy dostrzec zmagania z czwartym wymiarem zwłaszcza w kubizmie analitycznym gdzie występuje symultaniczność widzenia wszystkiego i ze wszystkich stron. Te dwie konwencje artystyczne, łącznie z koncepcją Zenona Balcera, służą wywołaniu optycznego wrażenia ruchu, na płaskim płótnie czy papierowym wydruku. To jest właśnie przekraczanie niemożliwego, uzyskanie nowej jakości artystycznej. Oczywiście do pełnego zdarzenia potrzebny jest jeszcze wrażliwy wyrobiony odbiorca, który odczyta koncepcje i intencje artysty.
Dr hab. Dariusz Mlącki
Od autora
POSZUKUJĄC nowych i nieoczywistych sposobów interpretacji świata, swoją uwagę koncentruję przede wszystkim na materii nieożywionej, obserwowanej z różnych perspektyw. Łącząc wiele ujęć jednego elementu, przesuniętych w czasie i przestrzeni, tworzę odrealnione i zrytmizowane prace o bogatej strukturze. Obrazowane w ten sposób obiekty zatracają swoją pierwotną formę, stając się zupełnie nowymi zjawiskami. Posiadają zarówno dynamiczne, ostre krawędzie, jak i rozmyte, nieczytelne obszary, będące bardzo dalekim echem pierwowzorów – zniszczonych fabrycznych ścian z odpadającym tynkiem, czy dawno nieużywanych, zdezelowanych urządzeń. Elementy te, zyskując inne, powtórne życie uświadomiły mi, że „nowe” tworzone jest na gruzach „minionego” a zmiany, które zaistniały w przeszłości są podstawowym budulcem teraźniejszości. Jestem przekonany, że echa poprzednich działań są łącznikiem spajającym „teraz” i „przedtem”. Zacierając granicę pomiędzy tym, co jest fizyczne, a tym, co niematerialne, staram się zwrócić także uwagę na coś głębszego – na sferę emocji, która jest kluczowa dla pełnego spektrum doznań. Stwarzam sytuację, w której widz, zachęcany do porzucenia bezpiecznej pozycji obserwatora, staje się bezpośrednim uczestnikiem dzieła. Przekierowuję jego uwagę na walory artystyczne nowych zjawisk i zachęcam do przeniesienia się z realnego, rozpoznawalnego świata do pełnej niedopowiedzeń, nieoczekiwanej i abstrakcyjnej krainy. Poprzez wielowarstwowość takiego obrazowania, widz nie jest w stanie dokładnie określić przebiegu zaistniałych zmian, jednak może się ich doszukiwać i starać się je interpretować zgodnie z własnym punktem widzenia. W ten sposób odkrywa swój subiektywny klucz do obserwacji świata.
Zenon Balcer