Wioletta Jaskólska: La Dolce Vita i Szarość
Wystawy indywidualne /ŚWIAT postrzegamy w kolorze, z założenia więc jest piękny i wielowymiarowy. W każdej epoce, w każdej przestrzeni geograficznej każdy mistrz miał własną percepcję koloru. Paleta kolorów zmieniała się z czasem, w zależności od tradycji i wieku, filozofii i mody. Jednak na każdym etapie istniały preferencje, interpretacje i upodobania dla takiego lub innego koloru w sztuce. W pracach Wioletty Jaskólskiej prezentowanych w Galerii Korekta dominuje szarość.
Szary jest kolorem pośrednim między czernią a bielą. Jest to kolor neutralny lub achromatyczny, co oznacza dosłownie, że jest to kolor „bez koloru”. To kolor zachmurzonego nieba, popiołu i ołowiu, ale także ludzkiej egzystencji. Kolor, który nieustannie jest wokół nas, którego często nie dostrzegamy, albo staramy się nie dostrzegać.
Kluczowe znaczenia i symbolika szarości odnoszą się do takich określeń jak przygnębiający, depresyjny, nudny, ale też świadomy, związany ze zdrowym rozsądkiem, realizmem. Szarość jest też połączeniem przeciwieństw, lękiem przed stratą, melancholią, chorobą, smutkiem i depresją.
Szary kolor łączy w sobie przeciwstawne cechy czerni i bieli, dlatego wydaje się być mało dominujący. Ale to co kreuje jest stabilnością i harmonią. Szarość niesie w sobie pierwiastek samotności, ponieważ realizuje się tylko na pograniczu czerni i bieli. Ale to właśnie szary kolor zawsze stabilizuje procesy, które realizują się wokół niego, godzi czerń z bielą w każdym ich aspekcie odmienności.
W negatywnym znaczeniu szarość nie zmierza ku przyszłości, gdyż wszelkie jej pejoratywne cechy czynią ją mało atrakcyjną. W swoim pozytywnym znaczeniu szarość stymuluje jednak perspektywę stabilnej przyszłości. Jest to więc kolor niezwykłych możliwości, który daje artyście optykę wielowymiarowości, gdzie poprzez odcienie szarości twórca przedstawić może tę wizję świata, której nie odda jakakolwiek inna barwa. Pod koniec lat 30. szary stał się symbolem industrializacji i wojny. Był to dominujący kolor jednego z najbardziej słynnych obrazów Pabla Picassa – Guernica – przedstawiającego okropności hiszpańskiej wojny domowej.
I choć na przestrzeni dziejów szarość nie była nadrzędną w świecie barwą, to jednak szary kolor bywał istotnym elementem jego poznania.
W starożytności i średniowieczu szarość była kolorem wełny, był to kolor najczęściej noszony przez chłopów i ubogich. Był to również kolor szat noszonych przez mnichów z Zakonu Franciszkanów, Zakonu Cystersów i Zakonu Kapucynów jako symbol ślubu pokory i ubóstwa.
W okresie renesansu i baroku szarość zaczęła odgrywać ważną rolę w modzie i sztuce. Choć to czerń stała się najpopularniejszym kolorem szlachty, zwłaszcza we Włoszech, Francji i Hiszpanii, to szarość i biel współgrały z nią.
Kolor szary był również często używany do malowania obrazów olejnych, techniką zwaną grisaille. Obraz był najpierw malowany w szarości i bieli, a następnie, jeśli artysta uznawał to za wskazane, były dodawane kolory. Malowidła wykonane w technice en grisaille są monochromatyczne, utrzymane w różnych odcieniach szarości, od tonów bardzo jasnych i bieli aż po czerń. Technikę tę wykorzystywała z sukcesem Wioletta Jaskólska w swoich wcześniejszych pracach prezentujących jej zindywidualizowaną wizję miasta. Szarość nie jest więc niczym nowym w jej twórczości, jest konsekwentną realizacją artystycznego doświadczania świata.
Artystka wykorzystuje różne wcielenia szarości, by zbudować wizję, która oddziałuje na zmysły, pobudza do refleksji i prowokuje do pytań. Szarość obrazu jest odbiciem świata w jego najbardziej esencjonalnej formie, jest dążeniem do pokazania samej istoty rzeczy dostępnej tylko emocjonalnym przeżyciom pobudzonym przez zmysły. Pozorny chaos staje się uporządkowanym światem pierwotnego zrozumienia sensu poznania. To co jest szarością emanuje pierwotną prostotą rodząca się w otchłani kosmosu. Szarość, która dotyka istoty prapoczątku i zrozumienia wszystkiego. Ta szarość to dialog archetypiczny, który nie pozostawia odbiorcy obojętnym.
Jarosław Tondera - kurator wystawy