Rafał Strent: ANTIDOGMA malarstwo semantyczne
Wystawy indywidualne w Polsce /RAFAŁ STRENT jest osobą niezwykle kompetentną, o wysokiej kulturze osobistej, wspaniałej erudycji i ogromnym poczuciu humoru. Odkąd pamiętam, zawsze zajmował się ważnymi sprawami związanymi z wyższym szkolnictwem artystycznym, nie rezygnując przy tym z twórczości i realizacji własnych projektów. Jego grafiki, które miałam okazję zobaczyć wiele lat temu na wystawie w Galerii Grafiki Uniwersytetu Zielonogórskiego, ujęły mnie subtelnymi zestawieniami kolorystycznymi, świetnym rysunkiem i ukrytą anegdotą. Dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności oraz wzajemnym relacjom zawodowym i prywatnym, udało mi się niedawno (w ub. roku) zaprosić Artystę do zaprezentowania swoich najnowszych dzieł. Ku mojemu zdumieniu okazały się one wspaniałymi, nasyconymi barwą wielowątkowymi obrazami, zaskakując wyjątkowo radosnym i świeżym spojrzeniem na świat – ten w którym żyjemy oraz ten który sobie możemy wyobrazić.
Wystawa ANTIDOGMA, której otwarcie nastąpiło 14.06.2021 r. w Galerii Rektorat im. Zenona Polusa, mieszczącej się w murach Uniwersytetu Zielonogórskiego, jest inna niż się pierwotnie spodziewałam. Otóż w ostatnich latach Artysta tworzy i maluje, zapraszając do wspólnej zabawy swoją najbliższą rodzinę, w tym kilkuletnich wnuków. Rodzinna współpraca dała niezwykłe efekty. Na wystawie pojawiło się kilkanaście naprawdę bardzo interesujących i doskonale skonstruowanych odważnych obrazów, w których kolorowe rozwieszone pranie, fioletowy jeleń przy wodopoju, skrzydlate koniki pony, wielkoskrzydłe rajskie ptaki, stoły nakryte do wieczerzy, przeplatają się z symboliką religijną: wizerunkami Chrystusa, Matki Boskiej czy Anioła. Wielowątkowe opowieści zostały namalowane w oparciu o głęboką wiedzę historyczną, ikonograficzną w połączeniu z niebywałą wrażliwością i nieograniczoną wyobraźnią. Jednocześnie, dzięki bogactwu kolorów i detali, możemy kontemplować przekazywane przez Autora treści i zachwycać się lekkością Jego malarstwa.
W tekście do wystawy Antidogma, Rafał Strent napisał: „Pięcioletni wnuk bez oporu zrobi pierwsze kroki – i jeśli nie musisz wykonywać zleconego (nawet przez siebie) zadania, jeśli godzisz się na przygodę, to pierwszy krok masz za sobą”. Kolejne „kroki” wykonywane przez Autora tych niecodziennych obrazów wymagają już wiedzy, talentu, umiejętności i doświadczenia, ale również dystansu do samego siebie.
Jedyne w swoim rodzaju obrazy powstałe przy współpracy najbliższych, jak mawia autor: „będą zweryfikowane dopiero za 200 lat”. Zatem delektujmy się nimi już teraz nie czekając na to, jak zostaną ocenione przez przyszłe pokolenia. Dla tak namalowanego światła w zamkniętym namiocie, należy nieodzownie obejrzeć całą wystawę.
prof. Paulina Komorowska-Birger