Michał Piekarski: Kolorowe wiersze
Wystawy indywidualne w Polsce /Artysta zdecydował się na zmianę palety z ciemnej (wystawa w Centrum Sztuki w Krakowie) na dwa pastelowe kolory. Wszystkie prace czerpią tekst – słowa – litery z utworów Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Powraca w tym do ubiegłorocznej wystawy w Orońsku, gdzie prezentował prace czarno-białe, oparte na wierszach tej poetki. Teraz w kolorze. Grafiki są typograficzną aranżacją jej utworów. Każda z nich to jeden wiersz, zawiera wszystkie słowa utworu, ale ułożone w niekonwencjonalnym porządku. Układy są do poznawiania, w kolejności proporcji, wielkości, skrywają tajemnice, popychają do swojej drogi po obrazie, każdego odbiorcę i odkrywania przyjemności ze nieoczywistych połączeń słów. We wszystkich kompozycjach używany jest zaprojektowany przez artystę font „Sobota Bold Condensed”. Na ekspozycję składa się dwanaście grafik. Kompozycje złożone ze słów i liter stwarzają układy odważne, nieskrępowane balastem tradycyjnych nawyków. To nowe świeże spojrzenia na typografie oraz nieograniczoną swobodę poszukiwań i eksperymentów. Dwukolorowość rozszerza możliwości zróżniocowania kompozycji, próbę włączenia się w nurt poczynań nowatorskich, jest próbą przeciwstawienia się tradycjonalizmowi w przedstawianiu wierszy, umyślnej gry z gustami i przyzwyczajeniami estetycznymi odbiorców.
Grafiki w 2022 r. są odznaką dokonania określonego wyboru, a nawet deklaracji artystycznej. Opowiadają się one za sztuką poszukującą, w sprzymierzu z burzycielami utartych skojarzeń, rozsadzającymi ramy dotychczasowych prób typograficznych, wyobrażeń, norm i systemów estetycznych. Bliższe są te wiosenne prace myśli konstruktywistów z okresu międzywojennego, które walczyły z przyzwyczajeniami, upodobaniami gustów powszechoności, są sprzeciwem do skostniałej i kultywowanej tradycji. Eksponowane prace nie są przypadkowym zbitkiemliter, ale przemyślanym działaniem plastycznym i wyborem drogi własnych działan. W pracach widać zafascynowanie twórczością Stażewskiego, Strzemińskiego, ideologią grupy De Stijl, szwajcarskiego typografa Weingarda czy amerykańskiego designera Carsona. Prace nie są anatomią wnętrza, zwątpień psychologiczno-artystycznych ani roztrząsaniem odwiecznych problemów filozoficznych. Nie są też pamiętnikiem duszy artysty i jego wewnętrznych perypetii. Kompozycje typograficzne złożone ze słów i liter są próbą uzyskania maksimum prostej dynamiki (powtarzany pion, poziom, skos) przy minimum środków. Nie naśladują natury, nie przedstawiają przyrody, odrzucają wszelkią narrację i przekaz emocji. Za to są drogą rygoru, oszczędności formy, analizowania wielkości, napięć pomiędzy literami, proporcji, powtórzeń znaków i słów. To świadoma wola kształtuje jasne kompozycje scisłych form i układów. Te dwuwymiarowe grafiki typograficzne doprowadziły artystę do budowania kompozycji oszczędnych i czystych w dwukolorowej palecie barw wiosny.