Dariusz Mlącki: Ramy i koperty
Wystawy indywidualne zagraniczne /INTERESUJE mnie ulotność i nietrwałość materii, dlatego wybór namalowanych przedmiotów i obiektów jest nieprzypadkowy. Koperty, pudełka, listy, stare książki, pogniecione rysunki, w naszym codziennym życiu po wykorzystaniu nie stanowią żadnej wartości a przecież są głęboko symboliczne i ugruntowane w naszej kulturze. Wszystkie prace, które przedstawiłem na wystawie łączą w sobie dwie koncepcje artystyczne. Koncepcje zachodnią, kreacjonizm gdzie głównym bohaterem jest Cień, zaświadczający o prawdziwości istnienia i wschodnią koncepcja Zen nawiązująca do bezpretensjonalnej prostoty związanej z pojęciem sabi. Surowość powściągliwość pokora, mistyczna treść. Prostota codziennego życia wabi.
Ograniczenie koloru jako zastosowany środek wyrazu w efekcie daje pierwszeństwo intuicji. Iluzoryczność prezentowanych prac, wizualnie wzmaga materialność i jest jednocześnie kluczem do odczytania znaczeń i znakowania. Według Rolanda Barthesa (1915–1980) francuskiego pisarza i filozofa tropiciela mitów codzienności, podróżnika po Japonii, sens zaczyna się pojawiać w procesie oglądania a odbiorca buduje znaczenie, które nie należy już do artysty. Praca jest matrycą, do odbitki lepszej lub gorszej. Wszystko zależy od jakości i sprawności percepcji. Barthes twierdzi, że nasze życie, zdominowały przedmioty którymi się otaczamy. Nadajemy im niewspółmierną wartość, mitologizujemy np. luksusowy samochód. W moim przypadku podnoszę przedmioty pospolite do rangi sztuki. Mitologizowanie zastępuje przywróceniem symbolu, wielowarstwowości semantycznej, tajemnicy. Zduszam konsumpcjonizm na rzecz duchowości.
Dr hab. Dariusz Mlącki