Dominika Korzeniowska: Kochanie

Wystawy indywidualne zagraniczne /
 nazwa
Kochanie / Darling
 miejsce
 termin
 wstęp
Darmowy

KOCHANIE

Miłosne Ilustracje Dominiki Korzeniowskiej inspirowane Wierszami Miłosnymi Krzysztofa Kamila Baczyńskiego

Biała magia

Stojąc przed lustrem ciszy
Barbara z rękami u włosów
nalewa w szklane ciało
srebrne kropelki głosu.
I wtedy jak dzban — światłem
zapełnia się i szkląca
przejmuje w siebie gwiazdy
i biały pył miesiąca.
Przez ciała drżący pryzmat
w muzyce białych iskier
łasice się prześlizną
jak snu puszyste listki.
Oszronią się w nim niedźwiedzie,
jasne od gwiazd polarnych,
i myszy się strumień przewiedzie
płynąc lawiną gwarną.
Aż napełniona mlecznie,
w sen się powoli zapadnie,
a czas melodyjnie osiądzie
kaskadą blasku na dnie.
Więc ma Barbara srebrne
ciało. W nim pręży się miękko
biała łasica milczenia
pod niewidzialną ręką.

4 I 42 r., 3 w nocy

Erotyk

W potoku włosów twoich, w rzece ust,
kniei jak wieczór — ciemnej
wołanie nadaremne,
daremny plusk.
Jeszcze w mroku owinę, tak jeszcze różą nocy
i minie świat gałązką, strzępem albo gestem,
potem niemo się stoczy,
smugą przejdzie przez oczy
i powiem: nie będąc — jestem.
Jeszcze tak w ciebie płynąc, niosąc cię tak odbitą
w źrenicach lub u powiek zawisłą jak łzę,
usłyszę w tobie morze delfinem srebrnie ryte,
w muszli twojego ciała szumiące snem;
Albo w gaju, gdzie jesteś
brzozą, białym powietrzem
i mlekiem dnia,
barbarzyńcą ogromnym,
tysiąc wieków dźwigając
trysnę szumem bugaju
w gałęziach twoich — ptak.
Dedykacja:
Jeden dzień — a na tęsknotę — wiek.
jeden gest — a już orkanów pochód,
jeden krok — a otoś tylko jest
w każdy czas — duch czekający w prochu.

Mojej kochanej Basi — Krzysztof
dn. 2 II 1942 r.

Przetłumaczone z polskiego przez Billa Johnstona
Z Białej magii i innych wierszy, przeł. Bill Johnston
(Los Angeles: Green Integer, 2005)

„We wczesnych pracach Baczyńskiego można znaleźć ślady jego intymnych relacji z Zuzanną Progulską (jego pierwsze zauroczenie) i Anną Żelazny (jego pierwszą narzeczoną), ale to Basia Drapczyńska stała się jego najważniejszą muzą. Pobrali się, znając się tylko nieco ponad pół roku, 3 czerwca 1942 r. w kościele na warszawskim Solcu.
Erotyk, najbardziej zmysłowy tekst twórczości Baczyńskiego, przedstawia intymny akt poprzez symbole i przez to, co Edward Balcerzan nazwał „eufemizmami krajobrazowymi”. Fascynacja ciałem rzutowana jest na naturę. Baczyński emanuje baśniową aurą, stosując subtelną, ale łatwą do rozszyfrowania grę słów. Pojawia się tu biel i motyw snu, zupełnie jak w Białej Magii. Fizyczna przyjemność pozostaje dyskretna, wynikająca raczej z uczuć niż z pożądania”

Agnieszka Warne

Krzysztof Kamil Baczyński [Polska]
1921-1944

„Krzysztof Kamil Baczyński uważany jest przez Polaków, literaturoznawców i zwykłych czytelników za jednego z najwybitniejszych polskich poetów XX wieku. Wielu zaliczyłoby go obok Czesława Miłosza, Zbigniewa Herberta i Wisławy Szymborskiej do jednego z polskich poetów zasługujących na miejsce w panteonie literatury światowej. Mimo to jest praktycznie nieznany czytelnikom anglojęzycznym; rzadko pojawiał się w tłumaczeniu, a potem tylko w czasopismach i często w żałośnie nieadekwatnych wersjach.

Baczyński urodził się w Warszawie 22 stycznia 1921 r. Jego rodzice byli intelektualistami, choć różnego rodzaju – ojciec był patriotą o sympatiach socjalistycznych, a nawet anarchistycznych, walczył w legionach, które wywalczyły niepodległość Polski w 1918 r.; jego matka, praktykująca katoliczka, była pisarką dla dzieci z głęboką miłością do poezji, która miała duży wpływ na syna. Mówiono, że dwoistość tych dwóch stanowiła podłoże wielu napięć w poezji Baczyńskiego, a także w jego życiu. Baczyński w młodym wieku zaczął pisać wiersze; w wieku 18 lat tworzył dojrzałe prace. Latem 1939 ukończył Gimnazjum im. Stefana Batorego w Warszawie; kilka miesięcy później wybuchła wojna i Polska została zajęta przez Nazistów.

We wczesnych latach wojny Baczyński nadal obficie pisał, studiował literaturę polską na podziemnym uniwersytecie. Tam poznał Barbarę (Basię) Drapczyńską. To jej dedykowane są jego niezwykłe wiersze miłosne. Baczyński publikował swoje dzieło w małych, tajnych wydaniach pod pseudonimem „Jan Bugaj”. Już w 1942 roku został uznany za wielkiego poetę.

W 1943 Baczyński podjął doniosłą decyzję o wstąpieniu do Armii Krajowej, polskiego ruchu oporu. Mimo złego stanu zdrowia (był astmatykiem) i wysiłków kolegów, którzy dostrzegli jego geniusz, by trzymać go z dala od frontu, nalegał na pozostanie w czynnej służbie. Wiosną 1944 brał udział w kilku operacjach. Następnie w sierpniu 1994 wybuchło Powstanie Warszawskie. Baczyński był zaangażowany w walkę od początku. 4 sierpnia zginął w akcji. Kilka dni później zginęła również Basia, wciąż nieświadoma śmierci męża. Matka Baczyńskiego, Stefania, starannie przechowywała jego rękopisy. Ostatecznie w 1961 roku po raz pierwszy ukazały się dzieła zebrane Baczyńskiego; zostały zebrane i zredagowane przez Kazimierza Wykę, krakowskiego krytyka, który jeszcze za życia Baczyńskiego bronił twórczości poety. Legenda Baczyńskiego rosła”.

Bill Johnston

 

Dominika Korzeniowska: Kochanie