Joanna Mankiewicz: Cząstki pierwotne
Wystawy indywidualne zagraniczne /„CZĄSTKI pierwotne” to seria wielkoformatowych monochromatycznych prac wykonanych w maksymalnym masyceniu czerni i bieli. Struktury wyłaniające się z czarnego tła obdarzone własnym życiem, są abstrakcyjnym zapisem obecnych w przyrodzie rytmów i sił. Zainteresowania artystki ukierunkowane są na to, co pozornie najprostsze, najbardziej elementarne, koncentrują się na działaniu punktu, a punkt można uznać za formy elementarne każdego dzieła. Kandinsky pisał: „Punkt jest małym światem - ze wszystkich stron, mniej lub więcej odciętym i prawie wyrwanym z otoczenia. Nazywa też punkt „praelementem malarstwa”, a świat wedłg niego to „kompleksy punktów, które w rozmaitych prawidłowych konstelacjach unoszą się w geometrycznej nieskończoności”. Te podstawowe elementy w połączeniu z zastosowaniem takich środków jak kontrast, równowaga, rytm i przestrzeń mogą być bazą do powstania kompozycji zarówno abstrakcyjnych, jak złożonych realistycznych układów.
Prace Joanny Mankiewicz balansują na granicy abstrakcji organicznej, pozostają jednocześnie niezidentyfikowane, a zarazem coś sugerują, w pewnym stopniu są osadzone na granicy rozpoznawalnego świata: punkty niosą wrażenie płaszczyzn piasku, porostów, chmar ptactwa na bezkresnym niebie, mogą być syntezą rozległego krajobrazu czy struktur spotykanych wewnątrz tkanki organicznej. Jest to wizerunek świata, zarazem realnego i abstrakcyjnego, brak w nim realistycznego przedmiotu, ale zostaje esencja materii. Czarne tło i rozproszone na nim punkty, zawierają ewidentny „ładunek” emocjonalny, ale nadal pozostają formalną kombinacją składowych elementów. To układy spontanicznych tekstur, wyłącznie czarno - białych, nierozpraszanych zmienną temperaturą koloru. Zupełny monochromatyzm, maksymalny kontrast, bez gamy jaśniejszych i ciemniejszych tonów, nasycony efektami graficznymi, zróżnicowanymi kierunkami i gęstością, potęgują ekspresję tych prac.
Z jednej strony asceza środków, z drugiej dążenie do czytelnej struktury, budzi skojarzenia z grafiką warszatową. Artystka, zdając się na swą intuicję, tworzy spontaniczne struktury. Punkty w jej pracach wchodzą w różne konfiguracje i relacje, przyciągają się i odpychają, przeistaczają się w coraz to nowe twory i są bramą do niekończących się twórczych poszukiwań